Listy sierżanta (Cz. II)
Odsłony: 60MACHINY WOJNY
Bezpłatny dodatek do „Nauki i Techniki”
Nr 2 (Luty 1924)
Nakład 300.000 egz.
Drukarnia „Dobrowolski”, H.J. Dobrowolscy
Wilno 67
MJA-122 „Taran”
Prawdopodobnym pomysłodawcą i pierwszym wykonawcą projektu był sir Ronald Startley, brytyjski naukowiec, który wsławił się wieloma innowacjami w zakresie protetyki i udogodnień dla inwalidów. Pierwsze Mobilne Jednostki Artyleryjskie (ang. Mobile Artillery Unit; ros. Мобильная Aртиллерийская Yстановка) pojawiły się na froncie jeszcze w 1916 roku – były nimi rumuńskie „Voronescu”. Mocno awaryjne i o niskiej użyteczności bojowej, w pierwszych latach służyły raczej za wsparcie i/oraz jako broń psychologiczna - o dczworonożnych potworach o wielkim zasięgu krążyły wśród żołnierzy frontów Europy niezwykłe legendy. W niedługim czasie jednak, technologia została znacznie ulepszona i rozwinięta, a dziś MJA, popuarlnie zwane „MAU” wykorzystywane są przez większość armii Europejskich. Mobilne Jednostki Artyleryjskie, oględnie mówiąc, są ni mniej, ni więcej jak poruszającą się na czterech mechanicznych nogach platformą, wyposażoną w stanowiska karabinów, działa bliskiego zasięgu oraz główne działo artyleryjskie (różnice zaleznie od modelu).
Popularny Taran stanowi szczytowe osiągnięcie polskiej myśli technicznej, jeśli mowa o sztuce wojennej. W odróżnieniu od carskich Petrów i Babinów (Maп-7 „ПЕТР” oraz Maп-8 „БАЬИН”), znacznie poprawiona została zwrotność i prędkość. Względem klasycznych (lecz ulepszonych) „Voronescu” (oczywiście mowa o modelach od A3 wzwyż), ulepszono zdecydowanie funkcjonowanie stabilizatorów pochłaniających siłę odrzutu przy oddawaniu strzału. Technologia ta musi być jeszcze dopracowana, wciąż wszak zdarzają się przypadki łamania odnóży maszyny lub niekontrolowanych upadków przy oddawaniu salw.
Więcej na https://fobium.blogspot.com/2017/10/listy-sierzanta-cz-ii.html
Zdjęcie przedstawia "Czołg Cara", autor nieznany.